Forum Forum Dąbrowskiego Klubu Fantasyki  Bastion Strona Główna Forum Dąbrowskiego Klubu Fantasyki Bastion
Klub Miłośników Fantastyki w Dąbrowie Górniczej
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy     GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

[GRA] Bzura 1939
Idź do strony 1, 2, 3, 4, 5, 6  Następny
 
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Forum Dąbrowskiego Klubu Fantasyki Bastion Strona Główna -> Sesje forumowe / Archiwum
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
CMDR Blue R
Moe hobby to pisanie postów A.I



Dołączył: 22 Gru 2006
Posty: 2248
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Dąbrowa Górnicza

PostWysłany: Pon 23:03, 13 Wrz 2010    Temat postu: [GRA] Bzura 1939

[link widoczny dla zalogowanych]


Tura 1
9 września 1939, wczesne popołudnie

Sytuacja na froncie:
Armia Łódź, naciskana z 3 kierunków zdołała zebrać się i wycofuje się w kierunku Skierniewic. Niemcy są tak pewni zwycięstwa, że 4 DPanc uderzyła na Warszawę, a nadciągające z pomocą (i ścigający armię Łódź) wojska znacząco osłabiły swoją flankę, nie spodziewając się oporu. I nagle, 9 Września, stało się niespodziewane. Zapomniana Armia Poznań uderzyła na pozycje Niemieckie.

Rozkazy naczelnego dowództwa:
Przedostać się do Warszawy bez angażowania się w bitwę.

Cele gry:
Wyeliminowanie jak największych sił Niemieckich
Dotarcie do Warszawy jak największych sił Polskich
Opcjonalne:
Zepchnięcie Niemców do południowej krawędzi mapy od Aleksandrowa do końca wzgórz na zachód (czyli dotarcie Polskiego oddziału do południowej krawędzi mapy w tym obszarze)


Jak wydawać rozkazy?

Skutecznie Very Happy. A na serio. Każda jednostka ma swoją prędkość. Za wejście na każde pole wydaje określoną ich liczbę, podaną w tabelce w temacie rekrutacji:
http://www.dkfbastion.fora.pl/sesje-forumowe,61/rekrutacja-bzura-1939-pbf,568.html
Jednostka wykonuje ruch, a następnie atakuje.
Nie musicie podawac dokładnie hexów, po których się poruszacie. Wystaczy mi np. informacja, że uderzyć na Dąbrowę od drogi, a 20 pulk uderza od zachodu. Tylko bierzecie pod uwagę możliwość ruchu jednostek, aby dotarły na miejsce.
Wejście na pole sąsiadujące z wrogą jednostką kosztuje o 1 punkt więcej i dodatkowo kończy ruch. Wyjątek stanowią pola sąsiadujące za średnią i duża rzeka oraz jeziorem. Tych pól nie traktuje się jako przylegających.
Od drugiej tury za cały ruch można budować fortyfikacje.

Każdy z generałów otrzymał listę swoich jednostek i dostępny dla nich w 1 turze ruch. Od drugiej tury każdy oddział ma maksymalny ruch (piechota 6, konnica 9, czołgi i dowódcy 12)

I dodam jeszcze. Atak - próba wejścia na pole przeciwnika, a nie ostrzał. Więc atak z Warszawy, to nie strzelanie do czołgów, a wyjście poza miasto i ruszenie szarżą na czołgi. Chcesz się bronić w okopach? [Wspomniałem, że Warszawa jest okopana?] Siedź w nich i nie atakuj, tylko się broń!

Mapka.
Przy niemieckich jednostkach zaznaczyłem ich siłę kolorem żółtym (w jednym miejscu czerwonym, aby ją bardziej wyróżnić). Siła na polu pustym, to siły wchodzące w danej rundzie.
[link widoczny dla zalogowanych]

Aha. 1 rzecz do Modlinu. Niemieckie jednostki nie mogą wchodzić na teren Twierdzy. Wy nie możecie wychodzić z niej na północnym brzegu Wisły. W niej są jednostki przypisane, ale w grze nie są używane. Tam trwa blokada twierdzy.

Łączność:

Abyście mogli gadać, musi być między wami "linia zaopatrzenia". Teraz jest do wszystkich jednostek. Miłego gadania.

Deadline?
Piątek, 23:00 (4 dni, bo musicie się rozeznać)


Rozkazy:

Gen. Thommee (Pawliczek) - Wydane
Gen. Kutrzeba (Maciek) - Wydane
Gen. Bortnowski (Pingwin) - Wydane
Gen. Tokarzewski (Damex) - Wchodzi w 2 turze




A jak kogoś interesuje. Rozpiska szkopów:

4DPanc - Atakuje Warszawę
1N Pruszków
Gen. Hoepner*
Art. 4DPz S0,5Z3 ruch6
7 batalion zwiadowczy 4DPz 3-(1)-7

1N1NE Pruszków
33 pułk 13DZm 7-(3)-6
35 pułk 4DPz 15-(6)-6

2N1NE Pruszków
44 L.A.H. 7-(3)-6
36 pułk 4DPz 15-(6)-6

1NE,1SE Pruszków
12 pułk 4DPz 4-(2)-6


X korpus - atakowany przez Armię Poznań

Ozorków
Gen. ulex

Łęczyca (fortyfikacje polowe)
2 bataliony 46 pułku 30DP 5-(2)-3

1SE1NE Łęczyca
1 batalion 46 pułku 30DP 2-(1)-3

Piątek
1 batalion 6 pułku 30DP 2-(1)-3

1N Piątek (Fortyfikacje)
1 batalion 6 pułku 30DP 3-(1)-3

1NW1SW Piątek
1 batalion 6 pułku 30DP 2-(1)-3

3SW Piątek
Art. 30DP S1,5Z3 ruch3

Punkt 1
1 batalion 26 pułku 30DP 3-(1)-3
2 pola drogą na Piątek 2 batalion 26/30DP 2-(1)-3
3 pola drogą na Piątek 3 batalion 26/30DP 2-(1)-3

3SW Łęczyca
1 batalion 360 pułku 221DP 1-(1)-3

6 SW Łęczyca
1 batalion 360 pułku 221DP 2-(1)-3

1S Dąbie (Fortyfikacje)
1 batalion 360 pułku 221DP 2-(1)-3

XIII Korpus - atakuje Armię Łódź

2SE,2S Głowno
Gen. Weichs*

4SW,2S Skierniewice
art. 17DP S1,5Z3 ruch3
95 pułk 17DP 1N od artylerii 7-(3)-3
21 pułk 17DP 1NE od artylerii 7-(3)-3
56 pułk 17DP 1SW od artylerii 7-(3)-3
1 batalion Panzerów 23 pułku 9-(3)-6

1NE,2SE Głowno
artyleria 10DP S1,5Z3 ruch3
20 pułk 10DP 1N od artylerii 7-(3)-3
41 pułk 10DP 1SE od artylerii 7-(3)-3
85 pułk 10DP 1NE od artylerii 7-(3)-3

Łowicz
1 batalion 32 pułku 24DP 3-(1)-3

1S Łowicz
1 batalion 32 pułku 24DP 2-(1)-3
102 pułk 24DP 7-(3)-3

1SW,1NW Łowicz
1 batalion 32 pułku 24DP 2-(1)-3

1S, 1 SW Łowicz
artyleria 24DP S1,5 Z3 ruch3

1SE Łowicz
1 batalion 31 pułku 24DP 3-(1)-3

1SE,2NE
1 batalion 31 pułku 24DP 2-(1)-3

3SE,1NE
1 batalion 31 pułku 24DP 2-(1)-3


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez CMDR Blue R dnia Sob 22:59, 13 Lis 2010, w całości zmieniany 6 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
CMDR Blue R
Moe hobby to pisanie postów A.I



Dołączył: 22 Gru 2006
Posty: 2248
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Dąbrowa Górnicza

PostWysłany: Wto 14:32, 14 Wrz 2010    Temat postu:

Kilka porad, jak wydać dobry rozkaz.


Załóżmy, że Bortnowski (Pingwin) chce zaatakować najdalej wysuniętą na wschód placówkę Niemiecką przy Bzurze (jednostka o sile 2)
Jego kawaleria ma ruch 4, a więc drogą pokona 8 hexów.
Wcześniej musi jednak przejść obok 2 jednostek Niemieckich. Szczęśliwie są one za rzeką, więc może swobodnie dotrzeć pod wroga i zaatakować.

Więc rozkazuje: Wielkopolska BK ma udać się na most na wschód od Łowicza i przedrzeć się na drugą stronę.


Inaczej sprawa wygląda pod Dąbiem. Tam jest mała rzeczka, a ta nie blokuje strefy kontroli.

Więc jeżeli rozkaże zaatakować Podolskiej BK na jednostkę pod Dąbiem, ta dotrze do Dąbia drogą (1 ruch), wejdzie jednocześnie we wrogą strefę kontroli (+1 ruch), co zakończy jej ruch. A więc atak przepuści przez rzeczkę z pola Dąbie.
Jakby Kutrzeba chciał ominąć miasto zachodem, to może to wykonać dopiero w drugiej kolejce... (3 hexy po pustym terenie = 3 ruchu, +1 ruch za wejście we wrogą strefę kontroli+1 ruch za przekroczenie rzeki =5/4... A więc za dużo)

Oczywiście rozkazy dla danych jednostek możecie wydawać z wyprzedzeniem. Np. Wiecie, że zostaniecie odcieci wkrótce. Wiec wydajecie rozkaz jednostkom oddalonym od was, aby parły na Warszawę. Wtedy te jednostki nawet po utracie łączności będą wykonywać rozkaz...
A co jak jednostka zostanie bez rozkazów? Cóż... Rzucę kością.
Linia łączności może przechodzić przez puste pola niesąsiadujące z wrogą jednostką i pola zajęte przez własne jednostki (także te sąsiadujące z własnymi jednostkami)


Aha. Wspominałem o tym, że wejście w strefę kontroli jednostek (poza artylerią) kończy ruch. Więc jak się wycofujecie, może warto rozbić pułk na kompanie i 1 zostawić do osłony odwrotu? Wróg wchodząc na sąsiadujące z nią pole musi się zatrzymać... A wasze jednostki w tym czasie zyskają czas potrzebny na wycofanie się dalej.


No i proponuję, abyście wcześniej się dogadali do planu i wspólnych posunięć. Jeżeli będziecie cały czas gadać, to po prostu napiszcie i wtedy Deadline przesunę....
W środę do Szenia wezmę Mapę gry i będziecie mogli też na niej się naradzić.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez CMDR Blue R dnia Wto 14:35, 14 Wrz 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
MSKPL
Wiedźmin



Dołączył: 11 Gru 2009
Posty: 629
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Dąbrowa Górnicza

PostWysłany: Wto 17:24, 14 Wrz 2010    Temat postu:

Zgodnie z aprobatą Finka, wrzucam coś w rodzaju "Prologu" Gen. Kutrzeby... Domyślam się że większość czytać tego nie będzie chciała, ale to cud że z 30 stron A4 wyodrębniłem najważniejsze fragmenty materiałów.



„Wychodziłem na wojnę po raz trzeci, w roku 1914 jako niespełna dwudziestoośmioletni porucznik, pełen przesadnego entuzjazmu, w roku 1920 pełen wiary w słuszną przyszłość Polski, teraz z uczuciem przykrego niepokoju. Za dobrze znałem stan naszego terenowego przygotowania i wyszkolenia. Za dobrze znałem nasze braki, głównie w dziale przeciwpancernym i przeciwlotniczym, aby sobie nie zdawać sprawy z trudnych warunków prowadzenia tej wojny.”


29 Sierpnia 1939r.
Gniezno – Kwatera Sztabu Armii „Poznań”

Generał Tadeusz Kutrzeba wszedł pewnym krokiem do pokoju.
- Dobry wieczór Panom.
Generał stanął przy dużym stole na którym leżała masa map i dokumentów
- Jaka sytuacja, panie Pułkowniku?
Pułkownik Stanisław Lityński położył na wierzchu dokładną mapę rejonów przygranicznych.
- Mobilizacja przebiega sprawnie, wszystkie cztery dywizje piechoty… Brygady kawalerii na pozycjach. 17 dywizja koło nas, w odwodzie.
- A po niemieckiej stronie?
- Zaobserwowano ruchy 19 dywizji piechoty… Podeszli do granicy, ale półgodziny temu nadeszła wiadomość że… Wycofują się.
- Pana ocena?
Pułkownik uśmiechnął się lekko pod nosem.
- Wojna nerwów… Panie Generale. Przed nami nie ma poważniejszych sił niemieckich, tylko formacje graniczne.
Generał westchnął i podszedł do dużej mapy Polski, wiszącej na ścianie pomieszczenia. Wziął leżący obok wskaźnik i zaczął studiować mapę.
- Wygląda na to… Że ich główne uderzenie pójdzie na południe… Na armie „Łódź”…
Generał zamyślił się chwile po czym zwrócił się do Pułkownika Lityńskiego.
- Niech pan melduje o wszelkich zmianach…


3 Września 1939r. godz. 22:00
Kalisz - Sztab 25 dywizji piechoty.

Pułkownik Lityński podszedł do stołu przy którym stał Generał Kutrzeba.
- Panie Generale. Donoszą o pięknej bitwie Wołyńskiej brygady kawalerii, niedaleko Mokrej. Rozbito 70 niemieckich czołgów, obecnie brygada cofa się za Wartę, do obszaru Nowa Brzeźnica.
- A u nas cisza…
- Rozpoznanie w rejonie przejścia granicznego i miasta Fraustadt wykazuje że przed nami nie ma poważniejszych wojsk wroga, tylko formacje graniczne… Nie jesteśmy zagrożeni…
- A armia „Łódź” jest w niezłych opałach… Chodź pod Mokrą tak ładnie się bili… Przyjęli potężne uderzenie…
Pułkownik spojrzał jakby zdziwiony na zamyślonego Generała.
- Panie Generale, myśli pan o podjęciu współdziałania z armią „Łódź”?
- Tak… Bo ”wypuścić okazję do współdziałania z armią „Łódź”, to pozwolić wrogowi bić nas częściami, bo gdy dziś bije naszego sąsiada, bez naszego udziału, to za parę dni weźmie się za nas.”
- Niemieckie oddziały są pod Sieradzem…
- Nasze dwie dywizje piechoty… I Wołyńska brygada kawalerii, mogły by uderzyć…
- Wyszlibyśmy za powierzony nam pas działania…
- Gdyby Warszawa przysłała odwody Naczelnego Dowództwa… Nasza siłą uderzeniowa była by większa…
Generał milczał przez chwilę, jakby zastanawiając się nad realnością swojego planu, po czym ponownie zwrócił się do Pułkownika.
- Niech Pan mnie łączy z Naczelnym Wodzem
- To potrwa… Linie telefoniczne są pozrywane…
- Łączyć, Łączyć! I to jak najszybciej…


Generał siedział zamyślony przed mapą, Pułkownik Lityński podszedł do niego z długim paskiem papieru.
- Jest odpowiedź Szefa sztabu głównego, Generała Stachiewicza.
Kutrzeba wziął wiadomość i zaczął czytać.
- Nie zgadzam się… Na… Zamierzony plan uderzenia armii „Poznań”… W imieniu Naczelnego Wodza… Polecam odejście armii na linię obrony… Żnin-Gopło-Warta…
Generał podał wiadomość Pułkownikowi.
- Mamy ugrupować się do obrony… Mimo że na nas nie uderzono… A bita jest armia „Łódź”… Przed kim mamy się bronić? Pan to rozumie panie Pułkowniku? Bo Ja nie… Albo armia „Łódź” w ogóle nie potrzebuje naszej pomocy… Albo pomoc jest za późna… Albo nasze siły mają być potrzebne do innych zadań… O co im chodzi…
Kutrzeba milczał dłuższą chwilę po czym zwrócił się do Lityńskiego.
- Dobrze… Wykonujemy rozkaz Naczelnego Wodza…


5 września 1939r.

W kulminacyjnym punkcie bitwy nad Wartą i tragicznej bitwy pod Piotrkowem, nadszedł rozkaz Naczelnego Dowództwa polecający uderzyć jedną dywizją na południe, aby odciążyć uginającą się pod ciosami czterech dywizji niemieckich 10 łódzką dy¬wizję piechoty generała Dindorf-Ankowicza. Na gorącą prośbę Kutrzeby marszałek Śmigły-Rydz zgodził się, aby wzmocnić uderzenie brygadą kawalerii. Zanim jednak jednostki zdołały domaszerować do pola walki, ogólne położenie armii „Łódź" uległo tak radykalnej zmianie, że interwencja armii „Poznań" straciła sens.
Wszystkie armie polskie otrzymały rozkaz wycofywania się za Wisłę…

„Okazja do zwrotu zaczepnego została przeoczona, a gdy po wahaniach została zarządzona, operacja była już słusznie spóźniona i – została słusznie odwołana. Rozkaz Naczelnego Dowództwa do odmarszu na stolicę wzbudził we mnie smutne refleksje. Niechybnie bowiem dowodził, że w pierwszej fazie wojny, w osłonie granic i koncentracji, przegraliśmy. Mimo że było to do przewidzenia, przegrana nasza była o wiele za wczesna.”


6 września 1939r.
Mchówek pod Izbicą – Kwatera Generała Kutrzeby

Generał Kutrzeba szybkim krokiem wszedł pokoju w którym mieściła się centrala telefoniczna, stojący przy telefonie Pułkownik Lityński podał Kutrzebie słuchawkę.
- Naczelny Wódz przy telefonie!
Kutrzeba odetchnął. Była to dobra okazja do bezpośredniego porozumienia się, lecz paraliżował ją podsłuch wroga. W Wyższej Szkole Wojennej, której komendantem był Kutrzeba przez 11 lat, uczono, by w razie konieczności poruszania przez telefon spraw taktyczno-operacyjnych improwizować coś w rodzaju opowiastki, zrozumiałej dla obu stron, lecz niezrozumiałej dla podsłuchu wroga.
- Panie Marszałku… - komponował powiastkę Kutrzeba - Melduje że chcę się „kopnąć na spacer po Bawełnę”
- Nie nie… Możesz iść do „części głowy bydlęcia”.
- Panie Marszałku… Ja chcę zrobić „Kijów w dobrym wydaniu”
- Maszerować na Warszawę… Rozpoznawać którędy pójść… Otworzyć sobie drogę gdy potrzeba… Zaklinam pana by maszerował pan możliwie szybko na Warszawę!
- …Tak jest


7 września 1939r.
Osiek Wielki – Miejsce postoju Generała Knolla-Kownackiego

Na Łęczycę maszerował oddział rozpoznawczy 30 dywizji niemieckiej. Na zdobycznej mapie strzałka z napisem „24 dywizja" sięgała aż po Łowicz i Sochaczew. Znaczyło to, że będąc dopiero pod Uniejowem, mieli przed sobą Niemców już w Sochaczewie.
- Wygląda na to, że Niemcy nie zamierzają przekraczać Bzury - rzekł z niejakim optymizmem Knoll.
Istotnie dywizje 8 armii niemieckiej zaciągały wzdłuż Bzury ruchome straże, których zadaniem była osłona i ubezpieczenie działań 8 i 10 armii z grupy generała Rundstedta w kierunku na Warszawę.
- Natychmiast wysłać najszybszą jednostkę pod Łęczycę - zadecydował Kutrzeba. - Kawalerią Abrahama zniszczyć przeprawy nad Bzurą w Orłowie, Młogoszynie i Sobocie. Jaki jest najbliższy pułk piechoty od Bzury?
- Sześćdziesiąty dziewiąty pułkownika Dworzaka.
- Niech zamknie drogi na kierunku Kłodawy.
Nie było wątpliwości. Wytwarzała się sytuacja, która musiała doprowadzić do bitwy. Teraz chodziło już tylko o to, kto w tej bitwie przejmie inicjatywę i kto z niej potrafi wyciągnąć korzyści operacyjne…

Wiadomość o kolumnie pancerno-motorowej w kierunku na Łęczycę sprowadziła do sztabu armii „Poznań" w Mchówku pod Izbicą generała Bortnowskiego. Pozbył się on już obsesji zagrożenia pancernego od północy, gdyż wyjaśniło się, że korpus pancerny Guderiana przeprawił się 6 września przez Wisłę pod Grudziądzem i znikł na terytorium Prus Wschodnich. Teraz wyłaniały się czołgi od południa. Dla Bortnowskiego było jasne, że dojdzie do bitwy, w której jego zdaniem nie mogło zabraknąć armii „Pomorze", cofającej się już w tej chwili z rejonu Torunia, Inowrocławia i Nieszawy.
W toku rozmowy poruszono sprawę ewentualnego celu operacji, „nad Bzurą”
którym wedle zdania Bortnowskiego powinna być Łódź, oraz dalszych sił do współdziałania w bitwie. Dotyczyło to przede wszystkim wycofującej się armii „Łódź" i przekazującej obsadę Wisły pod Płockiem Nowogrodzkiej Brygadzie Kawalerii generała Andersa, która wychodziła ze składu armii „Modlin", oddzielona od niej korpusem pancernym „Wodriga". Jednakże nie można było przystąpić do działania bez aprobaty Naczelnego Dowództwa, gdyż wszystkie tu supozycje wychodziły poza ramy uzyskanej od marszałka Śmigłego-Rydza zgody w dniu poprzednim.


8 września 1939r.
Mchówek pod Izbicą – Kwatera Generała Kutrzeby

Rozmowę telefoniczną z Warszawą na skutek bombardowań udało się uzyskać dopiero 8 września koło południa. Rydza-Śmigłego nie było już w Warszawie - wyjechał w nocy z 6 na 7.IX. do Brześcia nad Bugiem. Przy telefonie Naczelnego Wodza pozostawał generał Wacław Stachiewicz.

- ...Proszę o odpowiedź… Czy w marszu na „Syrenę” mogę się kopnąć w kierunku „części głowy bydlęcej”? zaznaczam że byłoby to działanie zgodne z myślą przewodnią Wodza Naczelnego… Chodzi o to czy mam „kopnąć” się sam, czy dołączyć do tego „kopnięcia” Władysława.
- Nie, nie, nie, Władysława przyciągać nie należy.
- Jeśli uważa pan że akcje należy przeprowadzić szybko, ale małymi siłami. To Władysław może nie współdziałać. Jeżeli woli pan użyć więcej sił, ale później. To Władysław powinien ze mną współdziałać… Krótko mówiąc, Mała czy Duża akcja?! Decyzja musi być szybka!
Generał Kutrzeba okazał się w tym wypadku nieustępliwy, gdyż zależnie od decyzji jeszcze tego samego dnia musiał wydać rozkazy do przegrupowania armii, aby w ciągu nocy skierować jednostki na podstawy wyjściowe.
- Musze mieć zgodę Naczelnego Wodza…
- Panie Generale! Czas nagli! Jeszcze dziś muszę wydać rozkazy do nocnego przegrupowania!
- Dobrze… Możecie robić akcje dużą… Naczelnego Wodza tutaj nie ma, wyślę oficera… Przyślę potwierdzenie…
- Proszę aby pan osobiście przyjechał do mnie, zaproszę również Władysława abyśmy mogli uzgodnić nasze działania z „Panem z Wąsikiem”. W razie trudności proszę przysłać do mnie, poinformowanego oficera. To jest konieczne!
- Nie, Mój przyjazd jest niemożliwy, jazda do pana trwała by zbyt długo, gdyż drogi są zatłoczone ewakuacją. Rozważę przysłanie oficera… To wszystko, życzę powodzenia Panie Generale…
Kutrzeba odłożył słuchawkę, przetarł twarz dłońmi i westchnął głęboko.
- Stachiewicz dał aprobatę… Ale wykonanie uzależnił od zgody Marszałka… Wysyła do niego oficera łącznikowego… Przygotuj rozkazy…
Pułkownik Lityński skierował się w stronę drzwi, stanął w progu, po czym odwrócił się i zapytał.
- Kiedy spodziewa się pan odpowiedzi Marszałka?
- Przygotuj Rozkazy! Do Ruskiej śmierci nie będziemy czekać!

„Mogliśmy tą bitwę sami wydać, lub czekać aż będziemy uderzeni. W pierwszym przypadku mamy większe szanse przez zaskoczenie przeciwnika, wybór terenu i czasu bitwy. W drugim przypadku bylibyśmy zmuszeni do bicia się w warunkach, nam narzuconych.”



Źródła:
- T. Kutrzeba, Bitwa nad Bzurą (9–22 września 1939 r.). Przyczynek do historii kampanii polsko-niemieckiej w obszarze Poznań – Warszawa we wrześniu 1939 r., Warszawa 1957.
- Strona [link widoczny dla zalogowanych] – materiał „Zwrot zaczepny nad Bzurą”
- program telewizyjny Bogusława Wołoszańskiego „Sensacje XX wieku – Kutrzeba”


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez MSKPL dnia Wto 17:32, 14 Wrz 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
CMDR Blue R
Moe hobby to pisanie postów A.I



Dołączył: 22 Gru 2006
Posty: 2248
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Dąbrowa Górnicza

PostWysłany: Wto 18:27, 14 Wrz 2010    Temat postu:

Na wniosek generałów Bortnowskiego i Kutrzeby, deadline przesunięty na piątek 23:00, gdyż w piątek w Szenwaldzie dopiero po ustaleniu z innymi generałami chcą wydać rozkazy.

Wniosek przyjęty.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
CMDR Blue R
Moe hobby to pisanie postów A.I



Dołączył: 22 Gru 2006
Posty: 2248
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Dąbrowa Górnicza

PostWysłany: Sob 0:11, 18 Wrz 2010    Temat postu:

Tura 2
10 września 1939

Sytuacja na froncie:
Armia Łódź zaczęła wycofywać się na wschód. W walkach 30 DP została zmuszona do ucieczki przed wielokrotnie mocniejszym przeciwnikiem (10 i 17DP, wsparte przez batalion pancerny)
Siła 1:7 (Polacy: Niemcy), zmodyfikowane do 1:9 przez warunki
Jednostka wycofała się 3 pola, zadając 1 punkt strat

4 DPanc uderzyła na Warszawę, zatrzymana jednak na Pradze. W walkach zniszczono wiele czołgów, ale Niemcom udało się zniszczyć polskie reduty.
1:6 (Polacy: Niemcy) zmodyfikowane do 1:1
Jednostka polska nie wycofała się ponosząc duże straty (5 punktów + artyleria), zadając duże straty Niemcom (5 punktów czołgów i 2 punkty piechoty zmotoryzowanej)

Wielkopolska Brygada kawalerii uderzyła na broniony przez 1 batalion 32 pułku 24 Dywizji piechoty Łowicz, ale atak został odparty. Niemiecki kontratak zmusił Brygadę kawalerii do ucieczki przed 32 i 102 pułkiem 24 Dywizji Piechoty
Atak Polski:
2:1 (Polacy:Niemcy), zmodyfikowane 1:3. Polacy ponieśli 1 punkt strat (kawaleria) i wycofali się.
Atak Niemiecki
1:3 (Polacy: Niemcy). Polacy wycofali się o 2 hexy, nie zadając Niemcom strat.

Na drodze do Mszczonówa Gen. Thommee i Kresowa BK zostali ostrzelani przez artylerię. Na szczęście atak był niecelny.

Znaczniki na mapie:
Niebieski podkreślnik - jednostka uciekająca
Czerwony podkreślnik - jednostka w natarciu
Zielone kropki - ruch jednostek Niemieckich
Czerwone kropki - atak jednostek Niemieckich
Żółte strzałki - posiłki Niemieckie
Czerwone strzałki - posiłki Polskie

Cyfry przy Niemcach oznaczają siłę, przy Polakach oznaczają punkty wejściowe (Damex będzie wiedział o co chodzi).
Aha. Jestem winny Damexowi przeprosiny. Źle spojrzałem na mapkę i kazałem mu podzielić swoje siły na stosy... A tymczasem... one są już podzielone...
O co chodzi z natarciem i ucieczką?
Jednostka uciekająca nie może się ruszać. Jednostka w natarciu MUSI zostać zaatakowana przez sąsiadujące jednostki, które pod koniec ich ruchu są w sąsiedztwie tych jednostek.
Jak widać, jednostka uciekająca na koniec tury zaatakuje jednostkę nacierającą. Ale jest jeszcze czas na ściąganie posiłków.

Straty Polskie:
Warszawa:
Zachodnie fortyfikacje:
Jednostki wyeliminowane: Piechota (siła 5) i artyleria (siła1)

Wielkopolska BK
7 pułk strzelców konnych (utrata 1 siły)

Straty Niemieckie:
4 Dywizja Pancerna
12 pułk 4DPz [Piechota zmotoryzowana](utrata 2 siły)
36 pułk 4DPz [Czołgi] (utrata 5 punktów siły)

Atak na 30DP
20 pułk 10DP [Piechota] (utrata 1 punktu siły)

Punktacja:
-4

Mapka.
[link widoczny dla zalogowanych]


Replay:
[link widoczny dla zalogowanych]

Khem, Khem. Opisu chyba nie zapisałem Very Happy Więc tu wrzucę:
001 - Koniec Polskiego Ruchu
003 - Atak Wlkp BK na Łowicz
005 - Pozycje po ataku. Wlkp BK wycofała się
007 - Koniec Niemieckiego ruchu - zaznaczone kierunki ataku
009 - Pozycje po niemieckim kontrataku na Wlkp BK
014 - Pozycje po Niemieckich atakach



Łączność:
Abyście mogli gadać, musi być między wami "linia zaopatrzenia". Teraz jest do wszystkich jednostek. Miłego gadania.

Deadline?
Niedziela, 23:59 (2 dni) [Oczywiście możecie prosić o więcej czasu zawsze)


Rozkazy:

Gen. Thommee (Pawliczek) - Wydane
Gen. Kutrzeba (Maciek) - Wydane
Gen. Bortnowski (Pingwin) - Wydane
Gen. Tokarzewski (Damex) - Niewydane


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez CMDR Blue R dnia Sob 16:34, 18 Wrz 2010, w całości zmieniany 5 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
pingwin9314
Łowca Czarownic



Dołączył: 27 Lis 2009
Posty: 475
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wojkowice Kościelne

PostWysłany: Sob 5:52, 18 Wrz 2010    Temat postu:

Agrrrr kuź... Kutrzeba śpi w swojej bazie i kiedy ja szturmuje kawalerią Łowicz jego ludzie czyszczą broń w okopach, a moi niepotrzebnie giną...... Jak jeszcze raz tak zrobi to nie wiem co ja mu zrobię!!


A o to dodatkowy współczynnik:
Morale Bortnowskiego 100/100
zmienił on jednak swoją wartość gdy Wlkp kawaleria została przegnana z pod Łowicz. 98/100 gdy spadnie do 20 Bortnowski każe się wycofywać wszystkim w okolice Sochaczewa by tylko utrzymać most. Gdy spadnie do 0 spotkacie naszą armię w Modlinie.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez pingwin9314 dnia Sob 6:02, 18 Wrz 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
MSKPL
Wiedźmin



Dołączył: 11 Gru 2009
Posty: 629
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Dąbrowa Górnicza

PostWysłany: Sob 7:33, 18 Wrz 2010    Temat postu:

Że niby ja siedzę w okopie? Ruszyłem na południe i czekałem na to aż Niemcy się przemieszczą, zgodnie z planem... Ale że twój atak się nie udał, a Finek zaczął turlać Krytyki na Warszawę(kostki Finka... i wszystko jasne Very Happy )... Plan się sypnął... Moje natarcie teraz gówno da, Warszawa zajmowana, coraz mniej czasu... Pawliczek leci na Modlin,... Tu nie ma co gadać... Tu trzeba Spier****ć!! Oszczędzać siły na Klin, Priorytet: Sochaczew!!

PS do Bortnowskiego.
Czołgów się boisz? To poczekaj aż trafisz do niemieckiej niewoli!! Nie bądź tchórz! jak się wbijesz w Sochaczew to co turę do niego będą napływać oddziały i czołgi nam mogą skoczyć!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
pingwin9314
Łowca Czarownic



Dołączył: 27 Lis 2009
Posty: 475
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wojkowice Kościelne

PostWysłany: Sob 8:18, 18 Wrz 2010    Temat postu:

Jak by to powiedział gen.brygady Mikołaj Bołtuć przed śmiercią, iż żałuje że „w pierwszych dniach wojny, w czasie bitwy w Borach Tucholskich, nie dał mu kuli w łeb i nie objął dowództwa”. Lecz inni wypowiadali się o Bortnowskim dobrze, dopiero 14 września Bortnowski zaczął się wycofywać, więc mamy czas:D

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Pawliczan
Najemnik



Dołączył: 27 Kwi 2010
Posty: 107
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 8:48, 18 Wrz 2010    Temat postu:

Panowie, po co się kłócić niech pingwin cofa się w stronę Warszawy ja spróbuje ich jak najdłużej utrzymać w moich pozycjach najwyżej polegne za Wolną Polske

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
damex95
Łowca Czarownic



Dołączył: 29 Kwi 2010
Posty: 451
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: DG

PostWysłany: Sob 9:50, 18 Wrz 2010    Temat postu:

Panowie przebijcie się do Sochaczewa, a ja powstrzymam posiłki Niemieckie w lasach koło Gostynina tak długo jak się da i jak Sochaczew będzie już w waszych rękach to sam zacznę powoli się wycofywać.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez damex95 dnia Sob 9:50, 18 Wrz 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
pingwin9314
Łowca Czarownic



Dołączył: 27 Lis 2009
Posty: 475
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wojkowice Kościelne

PostWysłany: Sob 16:13, 18 Wrz 2010    Temat postu:

Sochaczew zajmę w tej turze część armii wyślę ci do pomocy by roztrzaskać armię cię goniącą.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
CMDR Blue R
Moe hobby to pisanie postów A.I



Dołączył: 22 Gru 2006
Posty: 2248
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Dąbrowa Górnicza

PostWysłany: Sob 18:22, 18 Wrz 2010    Temat postu:

Rozkazy wydane.
Zaczynam drugą turę. Replay za 2-3h, bo jeszcze mam parę rzeczy przy okazji.

Ps. Początkowo miał być potem pojedynek Niemcami.... Ale to za dużo roboty... Za dużo jednostek jest w grze.... Chyba kiedyś na kilka partii w Szeniu się po prostu ugadamy. A drugie Finkowe PBF będzie w świecie TW2k


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
damex95
Łowca Czarownic



Dołączył: 29 Kwi 2010
Posty: 451
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: DG

PostWysłany: Sob 18:28, 18 Wrz 2010    Temat postu:

"Roztrzaskać" to zamocne słowo, ale w takim razie pomóż mi Pingwin stworzyć taką linie umocnień:

[link widoczny dla zalogowanych]

A potem wiej pomóc Warszawie!!! Postaram się przytrzymać niemców tak długo jak się da...


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez damex95 dnia Sob 18:38, 18 Wrz 2010, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
pingwin9314
Łowca Czarownic



Dołączył: 27 Lis 2009
Posty: 475
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wojkowice Kościelne

PostWysłany: Sob 21:40, 18 Wrz 2010    Temat postu:

Już za późno Bronię się w Kowalu i Lubieniu Kujawskim.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
damex95
Łowca Czarownic



Dołączył: 29 Kwi 2010
Posty: 451
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: DG

PostWysłany: Sob 21:51, 18 Wrz 2010    Temat postu:

Pingwin: Moje wojska też idą przez Kowal i Lubień Kuj. ale zaraz stamtąd idą do Gostynina bo tam jest o wiele lepszy teren do obrony. Dam wam czas na dotarcie do Warszawy. Pingwin: jak chcesz mi pomóc to w następnej turze ciśnij do Gostynina i zacznij kopać umocnienia wzdłuż podanej linii, a potem biegiem do Warszawy!

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez damex95 dnia Sob 21:51, 18 Wrz 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Forum Dąbrowskiego Klubu Fantasyki Bastion Strona Główna -> Sesje forumowe / Archiwum Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony 1, 2, 3, 4, 5, 6  Następny
Strona 1 z 6

Skocz do:  

Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 phpBB Group

Chronicles phpBB2 theme by Jakob Persson (http://www.eddingschronicles.com). Stone textures by Patty Herford.
Regulamin