Forum Forum Dąbrowskiego Klubu Fantasyki  Bastion Strona Główna Forum Dąbrowskiego Klubu Fantasyki Bastion
Klub Miłośników Fantastyki w Dąbrowie Górniczej
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy     GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Neuroshima & Dragons?
Idź do strony Poprzedni  1, 2
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum Dąbrowskiego Klubu Fantasyki Bastion Strona Główna -> Dungeons & Dragons
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
CMDR Blue R
Moe hobby to pisanie postów A.I



Dołączył: 22 Gru 2006
Posty: 2248
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Dąbrowa Górnicza

PostWysłany: Pon 22:12, 22 Sty 2007    Temat postu:

Chyba nie umiemy się dogadać.... To co masz do powiedzenia jest ciekawe, ale:

Chciałem przeprowadzić dyskusję o drobnych rzeczach, które na BG i fabułę prawie nie mają wpływu. Ty zaś cały czas piszesz o przygodach, jakie mogą spotkać BG. I jest to ciekawe, ale trochę nie na temat, o którym chciałem pogadać... W sumie o takcih rzeczach też można pogadać, ale nie o tym temat... Prosiłbym o trzymanie się tematu...

Zwróciłem też uwagę (jejku... chyba za dużo myślę, a za mało (sesji) piszę), że zwykła wyprawa do lasu może przy typowej drużynie zakończyć się paranoją u wszystkich... Bo w sumie lasy D&D też trochę za mało życia mają... Wyobraźmy sobie sytuację... BG idą drogą, a nagle jeden zauważa, że coś jeden krzak za nimi się poruszył, choć wiatru nie było... Idą dalej... Znów to samo. Co BG podejrzewają? Ktoś ich śledzi... A to zwykła wiewiórka zbiera orzechy.

Innym razem można dodać przelatujące im nad głowami ptaki... (a potem nie zwrócą uwagi jak jakiś agresywny ptak zaatakuje ich z powietrza) Może dodatkowo jakiś motyl przyleci z lasku i na chwillę usiądzie na jednym z podróżników? Może zobaczą, jak bobry na rzeczce budują tamę? A może zauważą sarenkę (którą wkrótce potem ugotują na kolację)...

O takie detale mi chodzi....


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Pon 22:18, 22 Sty 2007    Temat postu:

No ja to mam na mysli SmileSmile tylko mzoe sie zle wyrazilem mowiel mze nie na humanie ejstem SmileSmile [Ale z tymi Bobrami to przegioles]
Przygody to tylko przyklady zycia w sesjach DnD (czy D&D jak wolisz)

Motyle tez sa malo lubiane , ale krzaki to juz przesada !!
Zycie w swecie DnD to postaram sie lepiej to opisywac
Dodaj pogode to juz cos
handlarzy (nawet trawka)
maszerujace wojska
"cyagnow" cyrk , wypadki , stare ruiny , wiecej zwierzatek ktore ciagle sa w ruchu , jakis pusty domek (z 12312 wampirami) zart Razz
Paru snajperow na drzewach i juz amsz swiat zywy

Lepiej pogadac na ten temat gdzies w pubie , kafejc eczy w parku bo tak sie wyslowic nie moge Ne po to kur mam nogi zeby sieidzec gruba pupa na fotelu pzred tym "okropnym" monitorem
Powrót do góry
Gość







PostWysłany: Śro 21:41, 24 Sty 2007    Temat postu:

To wcale nie jest taki głupi pomysł. MG powinien czasami wymyślić coś ciekawszego od hordy orków czy innych bezmózgów "przypadkowo" napotkanych w trakcie wędrówki.
Powrót do góry
Gość







PostWysłany: Czw 18:57, 25 Sty 2007    Temat postu:

A Ty kim jestes RazzRazz
Powrót do góry
Gość







PostWysłany: Pią 15:10, 23 Lut 2007    Temat postu:

Neuroshima & Dragons .. a czemu nie Dungeons and Neuroshima ?? hę tak się wogóle zapytam Razz
Powrót do góry
CMDR Blue R
Moe hobby to pisanie postów A.I



Dołączył: 22 Gru 2006
Posty: 2248
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Dąbrowa Górnicza

PostWysłany: Pią 18:41, 23 Lut 2007    Temat postu:

Bo podziemia i Neuroshima... To w sumie opuszczony świat i schron (atomowy, baza wojskowa, itd).. czyli Neuro
A Neuroshima i skoki... To opustoszały świat DnD Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Pią 18:42, 23 Lut 2007    Temat postu:

CMDR Blue R napisał:
Bo podziemia i Neuroshima... To w sumie opuszczony świat i schron (atomowy, baza wojskowa, itd).. czyli Neuro
A Neuroshima i skoki... To opustoszały świat DnD Very Happy


Nie skoki tlyko SMOKI ! ! ! ! ! ! ! ! !Razz
Powrót do góry
CMDR Blue R
Moe hobby to pisanie postów A.I



Dołączył: 22 Gru 2006
Posty: 2248
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Dąbrowa Górnicza

PostWysłany: Pią 18:45, 23 Lut 2007    Temat postu:

Literówka...

Ale się dziś czepiasz Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Sob 15:16, 24 Lut 2007    Temat postu:

Mam to po Tobie Razz
Powrót do góry
CMDR Blue R
Moe hobby to pisanie postów A.I



Dołączył: 22 Gru 2006
Posty: 2248
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Dąbrowa Górnicza

PostWysłany: Sob 16:08, 24 Lut 2007    Temat postu:

fikus napisał:
Motyle tez sa malo lubiane , ale krzaki to juz przesada !!
Zycie w swecie DnD to postaram sie lepiej to opisywac
Dodaj pogode to juz cos
handlarzy (nawet trawka)
maszerujace wojska
"cyagnow" cyrk , wypadki , stare ruiny , wiecej zwierzatek ktore ciagle sa w ruchu , jakis pusty domek (z 12312 wampirami) zart Razz
Paru snajperow na drzewach i juz amsz swiat zywy


Ci snajleprzy to przeostrzy... Choć jeżeli gramy w wysoko technologicznych realiach (vide Arcanum) to czemu nie? Kosmiczny krasnolud z kosmosu (Gothioc II) mnie podobnie rozbroił Very Happy

A co do mania po mnie.... Nie wiedziałem, że mam taki wielki wpływ na otoczenie Very Happy

Ale wracając... Spotkanie z innymi poszukiwaczami przygód w karczmie też może być ciekawe. O't tylko spotkanie z idącymi w innym kierunku. Wojownicy pokazujący wszystkie blizny i chwalący się skąd pochodzi. Pokazywanie trofeów, magowie dysputujący o dziwnych magicznych miejscach, paladyni wspólnie cieszący się z poprawionego porządku. Może BG spotkają kogoś kogo znali w młodości (np. kapłani z tego samego zakonu, co wyrszyli w świat)?
I następnego dnia papa, miło było i każdy rusza w swoją stronę.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Sob 19:51, 24 Lut 2007    Temat postu:

Eeeee jak kazdy rusza w swoija droge to takie smutne Sad
Buzi buzi Wink Adieu po 100-tce i dopiero zum adventuren .......
Spotkanie starego wroga w karzczmie ktoremu wisisz 1000 k Sztuk Platyny , kolesia ktory bzykal sie z Twoja byla zona ..... (REVANGE) , paru najemnikow szukajacych burdy , no i w karczmie najwazniejsz eVery Happy ŻULE + OBSLUGA Razz
Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum Dąbrowskiego Klubu Fantasyki Bastion Strona Główna -> Dungeons & Dragons Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2
Strona 2 z 2

Skocz do:  

Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 phpBB Group

Chronicles phpBB2 theme by Jakob Persson (http://www.eddingschronicles.com). Stone textures by Patty Herford.
Regulamin