Forum Dąbrowskiego Klubu Fantasyki Bastion

Ruvus

Wiem, że każdy inaczej obiera wizje świata 7th sea jaka nam chcieli przedstawić jej autorzy. No więc świat to nie bitwy morskie, szermiercze pojedynki czy zabijanie Krakena; , nie, to nie na tym polega. Twórcy tego cudownego systemu chcieli zrobić coś takiego jak monastyr, czyli tzn. mroczny świat spisków i zakamarków świata They na morzu, jednak sprawy potoczyły się inaczej. Wprowadzili klimat na ladzie i na morzu, wprowadzili dusze temu systemowi.

W 7th sea mamy szanse się spotkać z manierami z zachowaniami i kulturą siedemnastego wieku, podróże po bezkresnych wodach, misje na dworach, ten system nie jest przeznaczony tylko do walki, wykorzystajmy go bardziej alternatywnie, dajmy spiski, tajemnice, legendę o zaginionym złocie, którą opowiada stary wilk morski, bo po to ten system jest, jeśli ktoś chce pogadać o 7th sea to zapraszam, właśnie kończy ta lekturę i stwierdzam ze ten system ma klimat czasem lepszy od monastyru, ponieważ posiada stałe elementy klimatu morza i tajemnic świata. Zresztą przeciecz świat They nie został jeszcze całkowicie odkryty, co daje nam MG wiele możliwości.

Mechanika może nie jest doskonała, ale dobra. Przynajmniej nie jest męcząca. Radze zagłębić się w ciekawostki, bo są bardzo przydatne, gdyż świat posiada prawa i zasady, co może wpłyną na dynamikę i szybkość akcji. Naprawdę polecam ten system, zresztą nie ma nic lepszego niż napić się rumu, pośpiewać, pobić się w karczmie i postrzelać z armaty a i pochodzić po dworze i spiskować przeciwko głowie klanu. Gdy zakończę czytanie 2 tomu, wkrótce ukażą się posty o wszystkich bajerach tego systemu.

A wy co sadzicie o tym systemie? Co on wam przedstawia, co daje wam jako graczom i mistrzom? Piszcie
Shocked

MrGollum

hehe , dziwie sie że porównujesz Monastyr do 7th sea. Jedynie co łączy te dwa systemy to chyba tylko podobne czasy - XVI-XVII wiek. Po pierwsze - "mroczny świat spisków i zakamarków świata" - no nie wiem czy 7th sea jest takie mroczne , biorąc pod uwage to że gracze są bochaterami a mechanika systemy zakłada że są raczej nieśmiertelni w rzutach kostką. Z zakamarkami świata się zgodze , ale przecież klimaty 7th sea to bardziej klimaty przygodowe - coś ala Indiana Johnes , czy jak to sie pisało Razz

Duszą tego systemy to ogólnie przygoda, sporo akcji, itp , co jest w sumie przeciwieństwem Monastyru. Choć być może mamy odmienny pogląd na ten system. Ja grając w 7th sea , oczekuje raczej przygody i akcji , a grając w monastyr , klimatu grozy i kryminałów :]

Gib_gibon

A nie pomyślałeś Gollum, aby zrobić mieszanke w 7th Sea? To mogłoby fajnie wypaść. Na jednej sesji tak jak mówisz przygoda, akcja, rozróba w kanjapie, picie- kto wytrzyma wiecej itd...A z drugiej strony sesja pełna tejemniczych interyg na dworze królewskim. Myśle, że nie byoby to trudne gdyż w tym systemie nie pojawiają się osiłki tylko do walki(może są jakieś wyjątki) ponieważ są to wykwintni szermierze świetnie wyszkoleni zarówno w sztuce bitewnej jak i w zasadach dobrego zachowania;]

CMDR Blue R

Każdy system da się prowadzić na różne metody.

Nawet w D&D (którzy niektórzy uważają za typowy system, gdzie tylko się walczy) w samym podręczniku pisze o różnych rodzajach sesji (od z kopa w drzwi, po głęboko fabularne).

Nie można powiedzieć, że ten system to system grozy i tyle. Inny MG pokaże ci, że w takim systemie można heroika odstawić.Wszystko zależy od MG, graczy i (po części, ale nie tak dużej) od systemu (bo zawsze system jest na coś po części nastawiony).

Ja grałem raz sesję (po cześci) grozy w Neuroshimę, podczas gdy następny MG odstawił heroika aż miło.

Gość

Mnie tak prawdę powiedziawszy 7th Sea kojarzy się z "Piratami z Karaibów", szczególnie kiedy przeczytałem wstępniaka do systemu na

[link widoczny dla zalogowanych]

Bohater przedstawiający zachowuje się, według mnie, jakby był wzorowany na osobie Jacka Sparrowa, dlatego od razu pomyślałem że będzie to system w którym pościgi, walki na szable i bijatyki w karczmach będą na porządku dziennym Twisted Evil

...
Jednak zawsze można spojrzeć na niego jako na mroczny system pełen spisków, knowań, i tym podobnych rzeczy, wszystko zależy od nas i tego jak chcemy go widzieć Smile

MrGollum

Mieszanka klimatów to dobry pomysł dzięki któremu sesje tego samego systemu nie są różne. Ale nalezy pamiętać gdzie są granice. Jeśli jedna sesja to taki piracki klimacik , pełen przygód i zwad i gram sobie postacią jakiegoś pirata , kapitana statku , a na drugiej sesji MG wymyśli jakiś klimat grozy i doda jakieś fantastyczne potwory , to mysle że źle by mi się grało taką postacią w takich różnych od siebie klimatach. Dlatego niech rufus przypadkiem nie robi z 7th Sea , Monastyru bo dobrze na tym nie wyjdzie :]

Ruvus

Wiesz co Marcin, masz do 7th sea inne uczucie. To widać źle poznałeś ten świat, jest on inny od monastyru, ale 7th sea to nie piraci z Karaibów, bez przesady, i jest on blisko położony od Monastyru, ale monastyr jest taki szary a 7th sea posiada jeszcze to swoja słońce. I można porównywać te 2 światy… A twoje oczekiwania SA co najmniej nieoczekiwane Smile