Forum Forum Dąbrowskiego Klubu Fantasyki  Bastion Strona Główna Forum Dąbrowskiego Klubu Fantasyki Bastion
Klub Miłośników Fantastyki w Dąbrowie Górniczej
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy     GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Zakupy według BG i MG

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum Dąbrowskiego Klubu Fantasyki Bastion Strona Główna -> Kwatera RPGowców
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
CMDR Blue R
Moe hobby to pisanie postów A.I



Dołączył: 22 Gru 2006
Posty: 2248
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Dąbrowa Górnicza

PostWysłany: Śro 18:28, 11 Kwi 2007    Temat postu: Zakupy według BG i MG

Tak sobie kiedyś gadałem z paroma MG (z klanu zresztą) o odgrywaniu... I ktoś napomknął, że tylko jak BG robią zakupy, to rezygnuje z odgrywania...

Tak sobie dziś myślę (bo w końcu jako MG, muszę myśleć i wogóle)* o zakupach.

Zacznę od mojego sztandarowego systemu (czyli Gwiezdne Wojny D20). Co wyróżnia hadel na różnych planetach? Korelia słynie z eksportu statków kosmicznych, żywności czy dobrego alkoholu. Za to cierpi na niedobór minerałów, luksusowych rzeczy czy też broni. Więc jaki to ma wpływ na towary?

Na pewno taniej jest kupić nowego YT-2000 (część moich graczy wie, dlaczego nie YT-1300) na Korelii niż np. na Ithorze. Dodatkowo na Korelii na pewno można spotkać się się z większym wyborem zarówn nowych, jak i używanych statków. W salonie CEC na pewno będzie więcej modeli statków niż w komisie na Ithorze. Pilot na Ithorze może być ograniczony do 2-3 modeli statków transportowych, 1-2 myśliwce i może jeden większy statek... Podczas gdy na Korelii w podobnej klasy komisie kupujący będzie miał większy wybór samych statków transportowych. Ich ceny także będą inne. Na Korelii przy dużym zagęszczeniu konkurencji, ceny na pewno będą niższe...

A jak się ma to do np. Broni. Na planecie ją eksportującą (gdzie można też ją normalnie nabyć), BG wchodząc do sklepu może stanąć przed ogromnym wyborem pistoletów (do wyboru do koloru. Różne wersje mocy, celności, zasięgu i wyglądu), podczas, gdy w takim samym sklepie na planecie gdzie broń musi być importowana z zewnątrz, wybór ogrtaniczy się do kilku popularniejszych giwer.

Kontrabanda jest rzeczą wiadomą... Ale czasami sklepikarz może mieć ukrytego coś na specjalną okazję/mieć dobre wtyki. Weźmy na przykład miecz świetlny. Podczas ery Imperium posiadanie czegoś takiego może być niebezpieczne. Graczowi zachciało się nabyć miecz świetlny, dwustronny (normalna cena to 7.000. Gracz udał się do sklepu (planeta słynąca z eksportu broni) i niby kupował blaster (cały czas oddgrywał), a gdy miało już dojść do zakupu, nagle skierował rozmowę na bardzo egzotyczne bronie. Ponieważ handlarz miał dobre wpływy, udało mu się utargować, że w 3 dni zdobędzie dla niego dwustronny miecz świetlny za 10.000. (w końcu zrezygnował z zakupu tego blastera). Ale niekoniecznie coś niedozwolonego może być chowane. Sklepikarz może też na zapleczu trzymać coś dla specjalnych gości. Oficjalnie: "Nie ma karabinów snajperskich", a dla drużyny wyglądającej jak poszukiwacze przygód: "da się załatwić".

A jak to ma się do innych systemów i sytuacji? Weźmy DnD i pancerze. Pełnej zbroi płytowej nie dostaniemy w małej mieścinie, albo będzie to zbroja kiepskiej jakości. Lepsze kuźnie moga wykonywać takie zbroje, ale np. tylko dla wybranych (w grze Gothic 2 tak samo miecz z magicznej rudy był wykonywany tylko dla paladynów). Ale czasami mim najlepszych chęci handlarz może nie mieć wybranego przez graczy sprzętu lub też sprowadzać graczy na manowce. Raz gracze trafili do płatnerza, który specjalizował się w napierśnikach. Gracze oczywiście wyskoczyli z nieśmiertelnym żądaniem pełnej płytówki. Koleś (krasnolud) wiedział, że na drugim końcu miasta pewien człowiek specjalizuje się w tego typu zbrojach. Ale wkręcił wała, że w tym mieście nikt niczego takiego nie sprzedaje, ale w następnym mieście na szlaku, jego kolega sprzedaje takie zbroje. I gracze zakupili pancerz dopiero miasto dalej (a po drodze żałowali, że go nie mają), chć w mieście było to dostępne.

W Neuroshimie handel to przygoda sama w sobie. Gambling to całkiem niezła przygoda... Brak dobrze wyposażnych sklepów i wędrowni sprzedawcy to podstawa tego świata. W jednej wiosce mogą tanio wyprzedawać Magnumy (bo nie mają amunicji), nawet nie wiedząc, że 20km w głąb pustyni (gdzie mało kto zagląda) w małej wiosce mają naboi do magnum na tony. Handlarz może próbować wcisnąć ci za dużą cenę radio samochodowe, a gdy 2h później dotrzesz do miasta, które handlarz ostatnio opuścił, okazało się, że radia samochodowe normalnie leżą na ulicy. (żal im było benzyny na pogoń za szklarzem (czyli kolesiem od wciskania kitu)). Raz też na sesji Paco'a zabawiliśmy sioę w handlarzy... Sprzedaliśmy dwie ciężarówki łupów w przeciągu jednego popołudnia (ludzie rzucili się na taką wyprzedaż <prawie darmo> i nie pytali skąd to mamy)

Zakupy mogą być moim zdaniem całkiem ciekawym elementem przygody. Zakup specyficznego rodzaju uzbrojenia może nastręczyć niemałych trudności. A może załatwiane lewego dokumentu, że paladyni wydali zgodę na wydanie pancerza jest lepszym pomysłem, niż podlizywanie się ich szefowi? A może też BG sami zabawią się w szklarzy i stary złom będą wciskać jako nowy? Bardzo nie lubię sytuacji, gdy na pytanie gracza, co jest dostępne, MG daje mu podręcznik, mówiąc: co tylko chcesz... A może w DnD sklepikarz posiada tylko 10 mistrzowskich strzał, gdy gracze chcą ich 30? Zawsze coś może się zdarzyć...

Zresztą jak wszyscy wiedzą:
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]


A co wy o tym myślicie?


*tego, kto zna ten film, z którego pochodzi ten cytat (ale nie o MG, tylko wiceprezesie), to pozdrawiam!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Śro 19:05, 11 Kwi 2007    Temat postu:

Co prawda to prawda, na SW u Ciebie w czasie zakupów może zdarzyć się wszystko... np. sklep w którym kupujesz artefakty Sithów i Jedi na planecie na której są one zakazane może się okazać "pułapką" na niczego nie spodziewających się ludzi (i obcych). ;P Pomimo że znajduje sie w centrum miasta... Jaki szmugler, podkreślam szmugler, byłby tak głupi żeby w takim sklepie kupować??!!Smile
Powrót do góry
Gość







PostWysłany: Śro 20:47, 11 Kwi 2007    Temat postu:

No to jest logika niektórych MG Neutral Ale wg mnie zakupy są bardzo ważne ;] Lewy towar, przemyt i takie tam Very HappyVery HappyVery Happy Ładnie można mieć przerąbane. Przykład Jedi szmuglujący kradzione żarcie Very HappyVery HappyVery Happy
Powrót do góry
CMDR Blue R
Moe hobby to pisanie postów A.I



Dołączył: 22 Gru 2006
Posty: 2248
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Dąbrowa Górnicza

PostWysłany: Śro 21:42, 11 Kwi 2007    Temat postu:

kadeshar napisał:
Przykład Jedi szmuglujący kradzione żarcie Very HappyVery HappyVery Happy


Ej.... A to, że nie miałem szczepienia i Kocyk za to także oberwał, to co? I jak od podpitego (naprawdę, nie na sesji) Paca wyciągał kasę, to co?

Ale wracając do tematu
Załatwianie pozwoleń na specyficzny towar też jest przygodą samą w sobie...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Śro 22:15, 11 Kwi 2007    Temat postu:

A tak jeszcze jeśli o zakupach mowa, to fajnie jest czasami graczom jakieś przeklęte przedmioty po okazyjnych cenach wciskać... a takie przedmioty w rękach graczy to sama rozkosz dla MG Twisted Evil
tyle moga miec przez nie problemów, a nawet nie będą wiedzieli że ich przyczyną jest nowy ulubiony pierścień (albo cokolwiek innego) jednego z nich Very Happy Very Happy
Powrót do góry
CMDR Blue R
Moe hobby to pisanie postów A.I



Dołączył: 22 Gru 2006
Posty: 2248
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Dąbrowa Górnicza

PostWysłany: Śro 22:49, 11 Kwi 2007    Temat postu:

Dokładnie... Tam samo w Neuro kiedyś graczom kupiec wepchnął kawał rury z jakimiś cześciami w środku, mówiąc, że to (już nie pamiętam do konća co to dokładnie było) polepszenie wydechu.

Innym razem trochę normalnej amunicji plus parę łusek (zupełnie jak u nas ze sprzedazą mokrego węgla... Niby 1 tona... Ale odparuje woda i mamy o wiele mniej). Dopiero podczas strzelania się skapnęli...

No i oczywiście czasami warto rzucic podejrzaną okazją, ale naprawdę okazją... To bardziej zachęci graczy do okazyjnych zakupów (coś jak Draxx, który oddał zdobytą snajperkę Rathowi i dopiero potem się dowiedział, że to snajperka +2), aby potem nie podejrzewali każdej okazji o złośliwość MG.

Cytat:
Jaki szmugler, podkreślam szmugler, byłby tak głupi żeby w takim sklepie kupować??!!Smile

Cytat:
Taka jest już logika MG


No, ale cóż... Musieli nabic statystyki... A tu proszę... W statystykasch nie rozróżnia się, czy złapany przemytnik był dobrym przemytnikiem, czy starym... Ale w statystykach zanotowano dwóch dodatkowych przemytników, których złapano.... A na Korelii rządowi bardzo zależy na pokazaniu, że jednak osiąga sukcesy... W końcu juz za 30 dni (w grze) wybory


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Nie 9:24, 15 Kwi 2007    Temat postu:

A jeśli by pomówić o Neuroshimie, to tam naprawdę wchodzi w życie powiedzenie "Co dla jednego jest śmieciem, dla drugiego może być skarbem"
Tam możemy prawie wszystko wymienić na ekwipunek którego potrzebujemy, wystarczy dobrze trafić Smile
Powrót do góry
CMDR Blue R
Moe hobby to pisanie postów A.I



Dołączył: 22 Gru 2006
Posty: 2248
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Dąbrowa Górnicza

PostWysłany: Nie 11:33, 15 Kwi 2007    Temat postu:

Lord Marvel napisał:
szmugler, podkreślam szmugler, byłby tak głupi żeby w takim sklepie kupować??!!Smile


Tylko na sekundę wrócę do tego... Jak to jaki? Bohater Gry Very Happy

Cytat:
A jeśli by pomówić o Neuroshimie


Racja. Tam to dopiero działa prawo popytu i podaży.
W mieście jest popyt na paliwo, ale nie ma go aż tyle (duży popyt, mała podaż), cena idzzie w górę. Jeżeli popyt jest ekstremalnie wysoki przy ekstremalnie niskim popycie, o to paliwo mogą wybuchnąć wojny.

Tak samo odwrotnie. Jeżeli w wiosce siedzą na amunicji, a nie ma zbyt wielkiego na nią popytu (bo wszyscy używają śrutówek i nikt nie wie do czego może im posłuzyć aminicja .50), to jak pojawi się ktoś, kto chce kupić tą amunicję, to dostanie tak dumpingowqe ceny, ze jak wykupi cały zapas za drobne rzeczy (ot, brakuje im na przykład skór i ubrań) to jak 100km dalej dojedzie do miasta osiągnie zysk 500%. Przy ekstremalnie niskim popycie i ogromnej podaży (i umiejętnym zachowaniu kupującego) kupujący może zgodzić się, wziąć te bezwartościowe pociski, które "zagracą" mu pojazd przy okazji innego zakupu za 5 gambli za skrzynkę.... A potem jeden pocisk z tej skrzynki sprzeda za ogromną cenę.

W Neuroshimie handel to jedna wielka gra. Sprzedawca ci nie powie, skąd ma takie radio. Wciśnie ci je za ogromną kwotę, a potem w następnym mieście dowiesz się, że tam działa ich linia produkcyjna i sprzedają je prawie za darmo. Kupujący także nie powie, czy naprawdę mu zależy na tej snajperce, czy po prostu szuka jakiejkolwiek broni i po prostu ta snajperka wpadła mu w oko, bo fajnie wygląda. A może mieć w wozie skrzynię amunicji do niej i od lat nie mógł znaleźć tej broni.

Tak samo sprawa reputacji działa. Zadowolony klijent przyprowadza kolejnego, a niezawodolony mówi całej wiosce. Kupiec, co siedzi w wiosce od 20 lat i nigdy nikogo nie zawiódł może sprzedawać sprzęt za 10-krotnie wyższą cenę niż przejezdny. W końcu nikt się na nim nie zawiódł, a zawsze, jakby coś było nie tak, można do niego przyjść "z reklamacją". A taki przejezdny? Do ceny trzeba dodać ryzyko. Może ten bojler działa na słowo honoru i za dwa dni się rozpadnie? Tak samo nowy w branży kupców działających w mieście początkowo musi kusić ofertami, aby potem móc konkurować z inym.

W Neuroshimie handel to coś więcej niż:
"Wchodzę do sklepu. Macie <wstawić przedmiot>? Tak? Biorę."
W Neuro handel to przygoda. Nigdy nie wiesz, co handlarz kryje za swoją twarzą. Czy cię robi w jajo, czy naprawdę nie wie, jaki skarb ci sprzedaje...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum Dąbrowskiego Klubu Fantasyki Bastion Strona Główna -> Kwatera RPGowców Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

Skocz do:  

Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 phpBB Group

Chronicles phpBB2 theme by Jakob Persson (http://www.eddingschronicles.com). Stone textures by Patty Herford.
Regulamin