Forum Forum Dąbrowskiego Klubu Fantasyki  Bastion Strona Główna Forum Dąbrowskiego Klubu Fantasyki Bastion
Klub Miłośników Fantastyki w Dąbrowie Górniczej
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy     GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Upadła Gwiazda - Galiath'formen (bryg ze Smoczego Wybrzeża)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następny
 
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Forum Dąbrowskiego Klubu Fantasyki Bastion Strona Główna -> Sesje forumowe / Archiwum
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
CMDR Blue R
Moe hobby to pisanie postów A.I



Dołączył: 22 Gru 2006
Posty: 2248
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Dąbrowa Górnicza

PostWysłany: Wto 15:33, 22 Cze 2010    Temat postu:

Maks spojrzał na zbliżającą się barkentynę.
-Zbierać się! - krzyknął do reszty - Wracamy na bryg! Mam plan!
Po czym rzuciwszy Atana na piasek, wskazał na jednego z marynarzy:
-Prowadź!
Marynarz natychmiast rzucił się biegiem w głąb wyspy, a za nim Maks.
Pozostali żołnierze i marynarze spojrzeli na siebie i....


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Pawliczan
Najemnik



Dołączył: 27 Kwi 2010
Posty: 107
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 23:53, 22 Cze 2010    Temat postu:

-Panie Kapitanie Panie kapitanie – biegł ciężko kucharz- Ja znam dobrze całą załogę i Bosmana
-tak no słucham – odpowiedział wściekle Maks
- to dobrzy ludzie walczący w imię Smoczego Wybrzeża pragne też zauważyć że co z tego że bryg miał piracką banderę dzięki temu zagraniu wpłynęli niepostrzezenie do portu i wzieli piratów z zaskoczenia nie raz już tak robiliśmy – mówi szybki Kucharz
-czyli mówisz że co że jesteście Korsarzami …. – powiedział szybko Maks i urwał
-Lukas tzn. Kapitan Lukas jest naszym kapitanem tzn kapitanem Srebrnej Manty która została mu zabrana pare lat temu przez Czerwono Brodego a że akurat nadazyła się okazja Bosman tzn Kapitan Lukas ja wykorzystał myśle że jak wrócimy na Srebrną mante albo na bryg Kapitan Lukas z chęcią panu to wszystko wyjaśni
Bardzo szybkim tempem doszli do plazy gdzie czekała na nich już łódź z Marynarzami a w dalszej czesci zatoki dwa okrety bryg i fregata zacumowanie obok siebie
-Dzień dobry Kapitanie zapraszamy do szalupy – powiedział jeden z Marynarzy po czym wskazał ręką na szalupe
Wszyscy zaczęli wsiadać do szalupy...


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Pawliczan dnia Śro 0:08, 23 Cze 2010, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
pingwin9314
Łowca Czarownic



Dołączył: 27 Lis 2009
Posty: 475
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wojkowice Kościelne

PostWysłany: Czw 21:23, 24 Cze 2010    Temat postu:

Eldar bardzo zdziwił się że kapitan zamiast wsiąść na okręt który zdobyli postanowił pójść wyspą. Lecz postanowili popłynąć wzdłuż wyspy zobaczyć gdzie kapitan poszedł, a także znaleźć Bryg i Korwetę, na których najprawdopodobniej była reszta załogi.
W momencie gdy marynarze z kapitanem Maksem wsiadali do szalupy, majtek z bocianiego gniazda na brygu zobaczył nadpływającą brygantynę. Był to okręt zrobiony z ciemnego drewna o żaglach koloru żółtego, wśród żagli rozłożony był ten największy na pierwszym z masztów. Na dziobie widać było obrotową balistę.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez pingwin9314 dnia Czw 21:32, 24 Cze 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Pawliczan
Najemnik



Dołączył: 27 Kwi 2010
Posty: 107
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 11:10, 25 Cze 2010    Temat postu:

Szalupa powoli dopłynęła do Fregata a pasażerowie wyszli na pokład gdzie czekał już na nich Bosman Lukas w stroju Korsarskim z pagonami Kapitana
-Witam was wszystkich na Pokładzie Srebrnej Manty, której jestem Kapitanem – powiedział z lekkim grymasem na twarz Kapitan Lukas
-A skąd w ogóle się to tutaj wzięło – powiedział z udawanym zdziwieniem Maks wskazując na okręt
-został odbity dzięki dzielnej załodze z pirackiego portu a pirata zadaliśmy straszliwą kare pokonując ich we własnym porcie – powiedział z wielką dumą Bosman Lukas – pewnie zastanawia się pan, co z Yoblleh nic jej nie jest spokojnie śpi na brygu w swojej kajucie jak małe dziecko tak w ogóle ja się jeszcze nie przedstawiłem- powiedział Lukas kłaniając się nisko - Jestem Lukas” Srebrny Lis „Manta a to jest moja załoga- wskazując na ludzi stojących na pokładzie, którzy w tym momencie głośno krzyknęli z radości
- A co …. – I przerwał mu w połowie zdania marynarz z bocianiego gniazda, który krzyczał
-PANIE KAPITANIE PANIE KAPITANIE BRYGANTYNA WPŁYWA DO ZATOKI BRYGANTYNA WPŁYWA DO ZATOKI
-Wszyscy na stanowiska bojowe przygotować bakburtę do strzału niech tylko wyjdzie za tych skał – powiedział Lukas, po czym wyciągnął lunetę za pazuchy i skierował ją w tamtą stronę – jeszcze jeszcze - mówił spokojnie Lukas.
Gdy brygantyna wypłynęła w całej okazałości za skał korweta i bryg wystrzeliły całymi burtami, rozrywając trójmasztowiec na kawałki
- i po kłopocie – powiedział z dumą Lukas obracając się w stronę Maska – a teraz przejdźmy
- Panie Kapitanie Panie Kapitanie! – krzyknął jeden z marynarzy, obserwujących szczątki – Tam widzę jednego z naszych wodnych ludzi!
-TO, CO STOISZ DO SZALUPY I ŁOWIĆ GO – Krzyknął wściekły Lukas, po czym chwycił się za bok, przy czym znacznie pobladł- wracając do Pana Panie Maks mam nadzieje, że nie jest pan obrażony o to, że pożyczyłem sobie pański okręt w sumie to za dużo się nie zmieniło oprócz tego, że teraz bosmanem na Brygu Jest Mike mój zaufany człowiek można na nim polegać a ja jestem Kapitanem tej Łajby wskazał na Fregatę- i dalej będziemy panu służyć, Co z tymi Rybkami znaleźliście kogoś
-Tak panie Kapitanie - odpowiedział ten sam marynarz - Niestety znaleźliśmy tylko Elwar jest nie przytomny nic mu się nie stało – powiedział Marynarz, który zaczął wynosić jednego z naszych bohaterów na pokład
-dobrze zanieście go do Kuka on się nim zajmie a jak skończy z nim poproście go do mojej kabiny – obracając głowę do Maksa- Widzi Pan, że nie jest prosto utrzymać taką Łajbę w garść, więc jak ruszamy dalej proponuje obrać kurs na Silvermond nie jest to daleko stąd jakieś 8 wschodów słońca


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
CMDR Blue R
Moe hobby to pisanie postów A.I



Dołączył: 22 Gru 2006
Posty: 2248
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Dąbrowa Górnicza

PostWysłany: Pią 17:18, 25 Cze 2010    Temat postu:

-Będę miał pana na oku Panie Lukas, a teraz ruszajmy dalej w naszą podróż. - powiedział człowiek, a następnie mocno zaakcentował -Do Wrót Zachodu. Już zmierzcha, a nas czeka jeszcze cały dzień drogi. Przypominam, że mamy dotrzeć do celu najpóźniej pojutrze. - Maks obrócił się, kierując się w stronę szalupy, którą miał udać się na bryg.
-Mam nadzieję, że to, co ocalało, można jeszcze nazwać uzbrojonym okrętem - mruknął. Gdy zaczęto spuszczać szalupę krzyknął:
-Panie Lukas. Jak Elwar odzyska przytomność i będzie można go przenieść na bryg, uczyńcie to! Chcę wiedzieć, dlaczego przeszli na stronę piratów.
Szalupa została spuszczona na wodę i powoli skierowała się do brygu.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Pawliczan
Najemnik



Dołączył: 27 Kwi 2010
Posty: 107
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 0:09, 26 Cze 2010    Temat postu:

Tak jest PanieMaksie – krzyknął blady od bólu Lukas, po czym obrócił się do załogi- SŁYSZELISCIE PANOWIE ROZWYJAC ŻAGLE WYPŁYWAMY DO WRÓT…. – Krzyczał Kapitan Srebrnej Manty po pokładzie coraz bardziej utykając po przejściu paru kroku upadł na kolana trzymając się za ranę postrzałową, po czym upadł
Marynarze od razu stłoczyli się na około niego
- Panowie Kapitan jest ranny szybko zanieśmy go do kuka – powiedział zatroskany Marynarz, po czym 10 marynarzy wzięło go na ręce i zaniosło do Kuka
Szybko trafili do kuka, który opatrywał już przytomnego Elwara a marynarze położyli go na jednym ze stołów
-, Co z nim jest Synowie – powiedział Kuk podchodząc do rannego
- Upadł na pokładzie tracąc przytomność – powiedział jeden z marynarzy
Kuk ściągnął z Lukasa zakrwawioną koszule i zobaczył paskudną ranę postrzałową na lewym boku
-będzie ciężko go uleczyć, ale zrobię wszystko, co w mojej mocy moi Synowie – powiedział Kuk, po czym zaczął operować
Przez Czas, gdy operowano Rannego Lukasa Marynarze opuścili do połowy Flagę na maszcie a Elwara zaprowadzono związanego na bryg (tutaj Proszę Pingwina o opisanie jak wkracza na pokład Brygu)
Statki Powoli oddalały się od Pirackiej Wyspy Niebo było bezchmurne a słonce powoli chowało się za horyzontem
Tym czasem na Srebrnej Mancie
-Pomóżcie mi przenieś kapitana do jego kajuty teraz musi dużo odpoczywać – powiedział kuk wychylając głowę spod pokładu


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
pingwin9314
Łowca Czarownic



Dołączył: 27 Lis 2009
Posty: 475
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wojkowice Kościelne

PostWysłany: Sob 0:25, 26 Cze 2010    Temat postu:

Eldar prowadzony przez jednego marynarza wszedł na bryg. Gdy tylko stanął na pokładzie nie wytrzymał bólu i przewrócił się. Jego rana na nodze była bardzo ciężka do zaleczenia. Od razu kilku marynarzy podbiegło do niego i pomogło mu wstać, zaprowadzili go do kapitana Maksa. Eldar wiedział że część marynarzy popiera jego nie Kapitana Lukasa, gdyż przeżył z nimi już kilka lat, a oni mu ufali.
-Kapitanie - zameldował Eldar - Melduję się do usług - Był on ciągle podtrzymywany przez dwójkę marynarzy.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez pingwin9314 dnia Sob 0:30, 26 Cze 2010, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
CMDR Blue R
Moe hobby to pisanie postów A.I



Dołączył: 22 Gru 2006
Posty: 2248
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Dąbrowa Górnicza

PostWysłany: Pon 19:43, 05 Lip 2010    Temat postu:

[Informacja techniczna.

Pingwin. jak jutro wieczorem nie zobaczę tego posta, do którego materiały zrobiliśmy już dawno temu i który już tylko musisz napisać, to zmieniam całą rozmowę, że kończy się kulką w łeb i tyle. O ile pamiętam to w zeszły wtorek dostałeś materiały. Więc jak nie chcesz grać [a dałem ci wskazówki, co i jak], to daj znać i grają inni!]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
pingwin9314
Łowca Czarownic



Dołączył: 27 Lis 2009
Posty: 475
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wojkowice Kościelne

PostWysłany: Pon 20:21, 05 Lip 2010    Temat postu:

-Może zaprowadźcie go do mojej kajuty, tam nikt nam nie będzie przeszkadzał.
Marynarze zaprowadzili Eldara da kajuty kapitana i tam go zostawili.
W środku czekał już Maks który przybył tu chwilę wcześniej.
-Dlaczego nas zdradziliście?
-My nie zdradziliśmy tylko chcieliśmy zapewnić panu jakiś okręt, bo uważaliśmy że bosman zdradził.
-Dlaczego twierdzisz że ja nie wysłałem bosmana do portu?
-Pana mina mówiła wszystko.
-A więc dezercja?
-Chcieliśmy tylko zapewnić panu okręt którym dalibyśmy radę powrócić.
-A dlaczego wpłynęliście do zatoki w której zakotwiczone był bryk i korweta?
-Gdy pan z resztą zamiast wejść na brygantynę poszedł lądem postanowiliśmy poszukać pana. Wpłynęliśmy do jednej z zatok i zobaczyliśmy te okręty. Związku z tym że ja byłem mocno ranny, Algir opatrywał moje rany, Frinxx sterował a na waszą pomoc nie mogliśmy liczyć postanowiliśmy się poddać. Lecz nie miał kto pokazywać że się poddajemy więc korweta nas oszczelała.
-Muszę to przemyśleć
Maks wyjrzał za drzwi i do dwóch marynarzy czekających na zewnątrz powiedział:
-Zabierzcie go.
Eldar został zaprowadzony do małego pokoiku w którym czekał na to co się wydarzy.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Pawliczan
Najemnik



Dołączył: 27 Kwi 2010
Posty: 107
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 0:34, 06 Lip 2010    Temat postu:

Oby dwa statki powoli kierowały się w stronę Wrót, czyli do swojego Miejsca docelowego podróży
Na pokładzie Srebrnej Manty panował względy spokój, lecz można było wyczuć nutkę podenerwowania wśród załogi wszyscy chcieli się dowiedzieć, co jest z Kapitanem, który leżał w swojej kajucie po operacji nie dając znaku życia. Drzwi powoli otworzyły się a w nich stał Lukas w swoim stroju bardzo blady marynarze stanęli osłupiali przy tym widoku
-COŚ CIE SWOJEGO KAPITANA NIE WIDZIELI ZE TAK SIĘ PATRZYCIE DO ROBOTY – krzyknął Lukas na cały pokład po czy skierował się w stronę pierwszego oficera
-Witam Kapitanie – powiedział Pierwszy Oficer stojący na obok sternika - podróż przebiega spokojnie 4 godziny temu zniknęła na horyzoncie wyspa piracka nikt za nami nie ruszył w pościg pogoda znakomita do żaglowania kurs na wrota będziemy tam za równy tydzień
-Dziękuje Mikę za informacje a teraz idź odpocząć zastąpię cie- powiedział Lukas, po czym zajął jego miejsce a Oficer skierował się pod pokład do swojej kajuty


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
CMDR Blue R
Moe hobby to pisanie postów A.I



Dołączył: 22 Gru 2006
Posty: 2248
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Dąbrowa Górnicza

PostWysłany: Wto 18:46, 06 Lip 2010    Temat postu:

Maks chodził w kółko po pokładzie, mówiąc głośno do siebie:
-Na wszystkie wynalazki Gonda. Jak nie morderca, to dezerter, jak nie dezerter, to pan i władca swojego losu. Jak nie pan i władca swojego losu, to idiota, a nie bohater!
Maks podszedł do burty i spojrzał na płynący niedaleko żaglowiec.
-Sztorm, były pirat, morderca i bohater-kretyn. Ten dzień robi się coraz gorszy! Krystian! - zawołał jednego z marynarzy.
-Tak? - odpowiedział marynarz
-Wypuść wszystkich jeńców. Ale powiedz im, że jeszcze raz kogoś zabiją bez mojego polecenia, albo bez rozkazu podejmą się jakichkolwiek działań, to ich powieszę....
-To wszystko? - zapytał marynarz
-Nie. Powiedz mi, jaka jest taka popularna, ale ucząca kara na okręcie.
Marynarz podrapał się po głowie:
-Chyba chłosta.
-Chłosta... Dobrze. Jak myślisz... 200 razów im wystarczy?
Marynarz zbladł.
-200? To nie za dużo?
Maks podrapał się po głowie:
-A ile proponujesz?
Marynarz odparł:
-Za kradzież dajemy 5 batów... Za udział w bójce tylko... - rozpoczął marynarz wymieniając kolejne rodzaje kar. W końcu Maks powiedział:
-Świetnie. I dokładnie tyle im jutro wymierzymy na środku pokładu. Wymierzamy je zaraz po świcie. - Maks zastanowił się - Bo chyba dziś nie dotrzemy do Wrót Zachodu, prawda?
-Nie - odparł marynarz - najwcześniej jutro wieczorem.
-Dobrze. To wszystko - odpowiedział Maks odprawiając marynarza. Chwilę jeszcze postał brzy burcie, po czym poszedł wreszcie się przespać.

***********

29 Tarsakh 1373 RD

Nastał chłodny, pochmurny świt (...)


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Pawliczan
Najemnik



Dołączył: 27 Kwi 2010
Posty: 107
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 19:21, 19 Lip 2010    Temat postu:

Oby dwa statki powoli płynęły przez lekko wzburzone morze. Okręty płynęły szybko, co chwile przecinając spienione fale.
- Mike? – Powiedział Lukas rozglądając się po pokładzie
-Tak Panie Kapitanie – odezwał się pierwszy oficer
- Za ile będziemy u Celu
-Przy naszej obecnej prędkości do 10 godzin powinniśmy dopłynąć do naszego Celu
-Wydarzyło się coś podczas mojego snu- powiedział Kapitan Lukas przeciągając się
-Tak na brygu wychłostali parę osób, ale, za co nie wiem – i wskazał na okręt płynący troszeczkę z tyłu, – ale tak to względny spokój
- OKRĘT PIRACKI NA LEWEJ BURCIE ZBLIZA SIĘ – krzyczał Majtek z bocianiego gniazda
-Wiedziałem, że kiedyś się pojawi –powiedział Lukas kierując w tamtą stronę lunetę- Wszyscy na stanowiska Ładować działa poczęstujemy ich ołowiem
-Taaa jest Panie Kapitanie – powiedział Mike i pobiegł wydawać Rozkazy
Fregata powoli zmieniła swój kurs kierując się w stronę pirackiej brygantyny …..
(Panowie Dalej rozkręćmy tutaj porządną rozpierduchę)


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
pingwin9314
Łowca Czarownic



Dołączył: 27 Lis 2009
Posty: 475
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wojkowice Kościelne

PostWysłany: Wto 10:25, 27 Lip 2010    Temat postu:

Na brygu który płynął za Fregatą marynarze przygotowywali się do walki.
Mas biegał po pokładzie i wydawał kolejne rozkazy.
W tym czasie pod pokładem. Eldar obudził się, 20 chłost to było dla niego za dużo.
Lecz gdy usłyszał że na okręcie panuje harmider, domyślił się że piraci postanowili odbić tą cholerną fregatę na której płynęli (dla niego) zdrajcy.
Podniósł się na rękach, rozejrzał się po kajucie. Była pusta poza jego łóżkiem stało jeszcze jedno i taboret, wszystko było ukryte w lekkiej ciemności.
Maks spojrzał przez lunetę w stronę nadpływającej brygantyny. To co zobaczył zdumiało go do reszty, na brygantynie było około 200 marynarzy. Piraci ledwo mogli się ruszyć (było ich tak wielu). Maks wiedział że gdy wrogowie przystąpią do abordażu przejmą oba okręty.


[Takie małe utrudnienie]

[mała poprawka stylistyczna]


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez pingwin9314 dnia Wto 20:45, 27 Lip 2010, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Pawliczan
Najemnik



Dołączył: 27 Kwi 2010
Posty: 107
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 12:04, 27 Lip 2010    Temat postu:

Lukas powoli oglądał piracki statek myśląc sobie czy ich pogięło czy naprawdę są takimi desperatami, że pływają w 200 osób na jednym statku
-Panowie Ładować bomby i ostrzeliwać ich z daleka nie ma sensu zbliżać się TRZYMAĆ ICH NA ODLEGŁOŚĆ OGNIA – mówił Lukas
Pierwsza salwa trafiła doskonale w burtę brygantyny piracie, którzy byli ściśnięci na pokładzie latali jak kaczki
-Ognia Wystrzelamy Ich – Krzyczał, co chwila Lukas wydając rozkazy do trzymania się w większej odległości od Brygantyny


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
CMDR Blue R
Moe hobby to pisanie postów A.I



Dołączył: 22 Gru 2006
Posty: 2248
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Dąbrowa Górnicza

PostWysłany: Śro 10:07, 28 Lip 2010    Temat postu:

Pierwsza salwa nie dosięgła brygantyny. Pociski wpadły do wody kilkanaście metrów przed wrogim okrętem. Atak okazał się bardziej kosztowny dla strzelających. Jedno z dział wybuchło. Nieliczna załoga rzuciła się do przeładunku dział, gdy nagle niedaleko żaglowca do wody wpadł kamień z wystrzelonej przez piratów katapulty. Z góry dał się usłyszeć trzepot opadających bezwładnie żagli.
-Flauta! - krzyknął jeden z marynarzy przeładowujących armatę - To teraz ich ostrze.... - przerwał, gdy spojrzał na piracki okręt. Płynąc wciąż pod pełnymi żaglami, z wiatrem od rufy, skręcił, aby znaleźć się za rufą Srebrnej Manty, gdzie znajdowały się tylko dwa działa. Piraci najwyraźniej zrozumieli, że walka burta w burtę nie ma szans. Niemniej wciąż byli w zasięgu burty, choć jeszcze na czas około 1 salwy.

Po drugiej stronie pirackiego okrętu, znajdował się Galiath'formen. Maks obserwował całe zdarzenie przez lunetę.
-Mają kłopoty! To kamień ukojenia! Wiatr w okolicy uderzenia cichnie na.... - Maks opuścił lunetę. Yoblleh dokończyła - ...na ćwiartkę godziny. Co robimy, Maks?
Człowiek znów podniósł lunetę do oka:
-Nie wiem. Nie mamy szans w walce. Zwłaszcza, że ten wytatuowany to chyba mag... Widziałem jak pojawiła się na nim "Zbroja Maga". Chyba trzeba uciekać.
Yoblleh zapytała:
-I chcesz ich zostawić teraz na pastwę piratów? Mówiłam ci zawsze, że jakbyś zamiast uczyć się tej nic nie dającej technologii, zaczął studiować arkana....
Maks odwrócił się do półorczycy i wymierzając palcem w jej twarz wykrzyknął:
-A to może te twoje arkana teraz nam pomogą? Jakoś nie widziałem, aby zrobiły cokolwiek od czasu wyjścia z Suzail, podczas gdy moja technologia.... - obaj organizatorzy wyprawy zaczęli się kłócić, podczas gdy żaglowiec wciąż był skierowany w przeciwną stronę do Srebrnej Manty.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez CMDR Blue R dnia Śro 10:08, 28 Lip 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Forum Dąbrowskiego Klubu Fantasyki Bastion Strona Główna -> Sesje forumowe / Archiwum Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następny
Strona 5 z 6

Skocz do:  

Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 phpBB Group

Chronicles phpBB2 theme by Jakob Persson (http://www.eddingschronicles.com). Stone textures by Patty Herford.
Regulamin